1 czerwca rusza największa od lat waloryzacja. Kto poczeka, zyska nawet kilkaset złotych

1 czerwca 2024 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) przeprowadzi największą waloryzację emerytur od 2008 roku, podnosząc oszczędności emerytów o 14,87% na głównym koncie (w tym kapitał początkowy) i o 9,91% na subkoncie. Eksperci zalecają jednak przyszłym emerytom wstrzymanie się z wnioskiem o emeryturę do lipca, aby skorzystać z korzystniejszych warunków waloryzacji.

Waloryzacja emerytur od czerwca 2024

Jak podaje Business Insider, ZUS w czerwcu podwyższy oszczędności emerytów, co jest efektem wysokiej inflacji. Ta waloryzacja, w przeciwieństwie do marcowej, która bezpośrednio zwiększa świadczenia, dotyczy głównie przyszłych emerytów.

Przykład: pracownik odkładający co miesiąc 500 zł na emeryturę, przy wsparciu pracodawcy, który dodaje drugie tyle, oszczędza rocznie 12 tys. zł, a w ciągu 10 lat – 120 tys. zł. Oszczędności te są waloryzowane co roku. Jeśli ktoś ma na koncie 100 tys. zł, w czerwcu zostanie mu dopisane 14 870 zł, co zwiększy stan konta do 114 870 zł. Dla osób oszczędzających przez kilkadziesiąt lat waloryzacja może wynieść nawet 70 tys. zł przy stanie konta 500 tys. zł.

Przykład wyliczenia emerytury po waloryzacji

Średnie saldo konta w ZUS wynosi ponad 100 tys. zł. Dla 60-letniej kobiety z 500 tys. zł na koncie, emerytura po przejściu na świadczenie wynosiłaby 1966 zł miesięcznie. Po waloryzacji jej konto wzrośnie do ponad 570 tys. zł, co zwiększy świadczenie do 2259 zł, czyli o około 300 zł więcej. Dla osoby z kapitałem 600 tys. zł różnica może wynieść ponad 500 zł miesięcznie.

Dlaczego warto poczekać do lipca z wnioskiem o emeryturę?

Zgodnie z artykułem Dziennika Gazety Prawnej, z wnioskiem o emeryturę lepiej wstrzymać się do lipca. Dr Tomasz Lasocki z Katedry Prawa Ubezpieczeń Uniwersytetu Warszawskiego podkreśla, że obecna waloryzacja jest drugą największą w historii. Po odliczeniu inflacji przyszli emeryci zyskają realnie 3,5%. „Nie ma lokaty bankowej, która dałaby w zeszłym roku niemal 15% zysku” – podkreśla ekspert.

Dla lepszego zrozumienia:

  • Osoba, która w lutym otrzymała 3 tys. zł emerytury, w marcu dostała podwyżkę o 360 zł.
  • Jeśli przeszłaby na emeryturę w kwietniu, świadczenie wynosiłoby 3047 zł, nie korzystając z marcowej waloryzacji.
  • Podobnie, osoba, która poczeka z przejściem na emeryturę z czerwca na lipiec, zyska kilkanaście procent, co już po kilku miesiącach zrekompensuje utraconą czerwcową emeryturę i comiesięczne świadczenie będzie wyższe o kilkaset złotych.

Podsumowanie

Zgodnie z ustawą o systemie ubezpieczeń społecznych, wskaźnik waloryzacji składek zależy od inflacji i wzrostu składek emerytalnych z poprzedniego roku, przy czym waloryzacja nie może być ujemna. Marcowa waloryzacja dotyczy tych, którzy już otrzymują świadczenia emerytalno-rentowe. Aby skorzystać z korzystniejszej waloryzacji, najlepiej przejść na emeryturę albo w lutym, albo w lipcu.

„Można na tym co miesiąc zyskać kilkaset złotych. Jeśli ktoś rozwiązał już umowę o pracę, lepiej nawet pożyć miesiąc z oszczędności i wniosek złożyć dopiero w lipcu” – podkreśla dr Tomasz Lasocki.

Dla przyszłych emerytów, którzy chcą maksymalnie wykorzystać waloryzację, decyzja o wstrzymaniu się z wnioskiem do lipca 2024 roku może przynieść znaczące korzyści finansowe.

Popularne

Więcej podobnych
Related

Kłęby czarnego dymu widać z daleka. Potężny pożar w polskim mieście, służby w akcji

Potężny pożar wybuchł, przy ulicy Sądowej w Katowicach, gdzie...

„Jeden z moich księży brutalnie zamordował ubogiego i bezdomnego”. Arcybiskup Galbas „zdruzgotany”

Arcybiskup Adrian Galbas, metropolita warszawski, wydał oświadczenie, w którym...

Tusk wbija szpilę Dudzie na oczach narodu. Zaprzysiężenie rządu zamienia się w polityczny teatr z podtekstami.

Podczas zaprzysiężenia nowego rządu, premier Donald Tusk odniósł się...

Ziobro uderza w nowego ministra sprawiedliwości. Fala oskarżeń, która może wstrząsnąć fundamentami państwa.

Po zaprzysiężeniu Waldemara Żurka na ministra sprawiedliwości Zbigniew Ziobro...