Wkrótce w ArcelorMittal Poland w Dąbrowie Górniczej zostanie wygaszony wielki piec nr 3, jeden z dwóch działających w zakładzie. Decyzja wywołała protesty pracowników i powołanie komitetu protestacyjnego. Związkowcy ostrzegają, że wygaszenie pieca może prowadzić do zwolnień i kryzysu w krajowym hutnictwie.
Dlaczego piec nr 3 zostaje wyłączony?
Marzena Rogozik z ArcelorMittal Poland tłumaczy, że decyzja wynika z trudnej sytuacji rynkowej: bardzo wysokie ceny energii, koszty uprawnień do emisji CO2, napływ taniej stali z zagranicy oraz spadek cen wyrobów stalowych. Zarząd firmy podkreśla, że wyłączenie pieca jest tymczasowe, a około 200 pracowników zajmujących się wielkimi piecami znajdzie czasowe zatrudnienie w innych działach.
Obawy hutników
Pracownicy i związki zawodowe są jednak zaniepokojeni. Adam Wdowiak, przewodniczący Międzyzakładowego Związku Zawodowego Pracowników ArcelorMittal Dąbrowa Górnicza, podkreśla, że wielki piec nr 3 był najtańszą jednostką produkcyjną i pozwalał wytwarzać stal po najniższych kosztach. „Wielkie piece to początek produkcji stalowniczej – surówka trafia potem na stalownię, gdzie powstają gatunki stali, w tym flagowa długa szyna o długości 120 m, produkowana tylko w kilku miejscach w Europie” – dodaje.
Związkowcy podkreślają również, że część zleceń trafiła do Austrii, co oznacza utratę zamówień dla polskich hut. Hutnictwo w Polsce od lat boryka się z niskimi mocami produkcyjnymi – obecnie wynoszącymi około 2,5 mln ton rocznie, tyle co w latach 50. XX wieku.
Krytyka rządu
Hutnicy krytykują też rząd za brak wsparcia. Andrzej Karol, przewodniczący Krajowej Sekcji Hutnictwa NSZZ Solidarność, zaznacza, że Polska powinna dysponować stabilnym, krajowym przemysłem stalowym, zwłaszcza w kontekście zagrożeń międzynarodowych.
Adam Wdowiak przypomina obietnice wicemarszałka Sejmu Włodzimierza Czarzastego, który deklarował miliard złotych na modernizację pieców, ale pieniądze nie zostały przekazane. „Rząd ma w głębokim poważaniu przemysł na Śląsku” – podsumowuje Jarosław Wieczorek, były wojewoda śląski.
Sytuacja w branży hutniczej
Wyłączenie wielkiego pieca w Dąbrowie Górniczej to kolejny sygnał trudnej sytuacji polskiego hutnictwa. Inne zakłady, takie jak huta Pokój w Rudzie Śląskiej czy huta Łabędy w Gliwicach, odnotowują spadek przychodów. Tymczasem konkurencja zagraniczna modernizuje swoje piece, często przekształcając je na elektryczne, co daje przewagę cenową nad polską stalą.
Związki zawodowe zapowiadają dalsze protesty, obawiając się, że wygaszenie wielkiego pieca może osłabić całą branżę i krajowy rynek stali.