Były premier Mateusz Morawiecki zabrał głos w sprawie śmierci Barbary Skrzypek, bliskiej współpracowniczki Jarosława Kaczyńskiego. W programie „Polityczna Kawa” na antenie Telewizji Republika, polityk wyraził swoje zaniepokojenie okolicznościami przesłuchania Skrzypek, które miało miejsce 12 marca, zaledwie kilka dni przed jej śmiercią.
„Co oni próbują ukryć?” – Morawiecki domaga się wyjaśnień
Były premier podkreślił, że okoliczności tego przesłuchania budzą poważne wątpliwości. W jego ocenie Barbara Skrzypek mogła być poddana ogromnej presji psychicznej, co mogło przyczynić się do jej tragicznego końca.
– Wyobraźcie sobie swoją schorowaną mamę czy babcię, gdy atakuje ją trzech bardzo doświadczonych, bezwzględnych i cynicznych prawników. Wszyscy ci prawnicy są związani z władzą, która znana jest z tego, że swoich przeciwników gnębi, chce wsadzać do więzień – mówił Morawiecki.
Dodał, że przesłuchanie odbyło się w sposób budzący wątpliwości, a jedynymi świadkami wydarzenia byli prokurator Ewa Wrzosek oraz dwóch adwokatów reprezentujących austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera – Jacek Dubois i adwokat z kancelarii Romana Giertycha.
„Dlaczego odmówiono jej adwokata?”
Morawiecki zwrócił uwagę na fakt, że do czynności nie został dopuszczony pełnomocnik Barbary Skrzypek, co jego zdaniem pozbawiło ją wsparcia w trudnej sytuacji.
– Dlaczego jej odmówiono adwokata, który niewątpliwie wzmocniłby ją psychicznie? Dlaczego prokurator prowadzącej to postępowanie tak bardzo zależało, żeby poza ludźmi de facto związanymi z władzą, nikt nie był świadkiem tamtego wydarzenia? – pytał były premier.
Podkreślił również, że istnieją rozbieżności co do długości przesłuchania. Różne źródła podają, że mogło ono trwać cztery, pięć, a nawet siedem godzin.
Przesłuchanie i śmierć Barbary Skrzypek
Barbara Skrzypek została przesłuchana w charakterze świadka w sprawie tzw. dwóch wież. Trzy dni później, w sobotę 16 marca, zmarła w wieku 66 lat.
Morawiecki ocenił, że ta śmierć to „coś absolutnie wyjątkowego i przełomowego” i wezwał opinię publiczną do refleksji:
– Niewinni ludzie są gnębieni i zaszczuci, pozostają w potrzasku psychicznym. To sprawa, która powinna obudzić sumienia Polaków, niezależnie od tego, czy popierają tę władzę, czy inną – podkreślił.
Polityczna debata wokół śmierci Skrzypek
Śmierć Skrzypek wywołała ogromne kontrowersje polityczne. Zwolennicy byłego rządu wskazują na możliwe nadużycia podczas przesłuchania, podczas gdy rządzący twierdzą, że była to rutynowa procedura.
Nadal jednak pozostaje wiele pytań bez odpowiedzi. Czy rzeczywiście presja przesłuchania mogła przyczynić się do śmierci Barbary Skrzypek? Czy odmowa obecności adwokata była uzasadniona? Sprawa z pewnością będzie przedmiotem dalszych politycznych sporów i analiz.