Poseł PiS, prof. Przemysław Czarnek, w rozmowie na antenie Telewizji wPolsce24, zaapelował do Polaków o masowy udział w wydarzeniu zaplanowanym na 6 sierpnia w Warszawie. „Ostrożność nakazuje mieć oczy szeroko otwarte i przybyć tłumnie milionami na ulice Warszawy, żeby nikomu do głowy nie przyszły jakieś absurdalne pomysły” – podkreślił polityk, odnosząc się do sytuacji związanej z obecnym stanem politycznym w kraju.
„Trzeba mieć szajbę, żeby wymyślić taki plan polityczny”
W programie „Bez Cenzury” Czarnek odniósł się również do działań opozycji związanych z wyborami prezydenckimi. Został zapytany, czy to, co Platforma Obywatelska robi w tej sprawie, to szaleństwo, czy zaplanowana strategia polityczna. „Plan polityczny, który bez szajby by się nie powiódł, bo nikt by nigdy na to nie wpadł. Więc i jedno, i drugie” – stwierdził Czarnek, dodając, że takie działania wymagają naprawdę nietypowego podejścia.
Były minister edukacji narodowej wyjaśnił, że cała sprawa dotyczy worków z głosami, które – według jego słów – są obecnie w dyspozycji urzędników gminnych, czyli włodarzy miast i gmin. Takie rewelacje, w jego ocenie, pokazują charakter planu politycznego, który ma za cel destabilizację procesu wyborczego.
Apel o mobilizację i czujność
Czarnek podkreślił, że wydarzenie zaplanowane na 6 sierpnia w Warszawie ma na celu pokazanie determinacji obywateli w obronie demokratycznych instytucji i wyników wyborów. „Musimy być tam tłumnie, aby pokazać, że nie pozwolimy na żadne nieprawne działania, które mogłyby podważyć wolę narodu” – zaznaczył.
Polityk wezwał również do zachowania czujności i monitorowania działań administracji publicznej oraz prokuratury, aby zapobiec ewentualnym próbom manipulacji wynikami wyborów. „Ostrożność nakazuje być czujnym i gotowym do działania w obronie naszej demokracji” – dodał.
W kontekście planowanego wydarzenia, Czarnek zaznaczył, że obecność obywateli na ulicach Warszawy będzie wyraźnym sygnałem dla wszystkich, którzy mogliby próbować podważyć demokratyczny porządek w Polsce. „Nie możemy pozwolić, aby ktoś podważał naszą wolę i nasze wybory” – podsumował.