Coraz więcej znanych osób publicznie wyraża swoje sceptyczne podejście do Kościoła katolickiego. Do tego grona dołączyła Dorota Gardias, znana pogodynka TVN, która w najnowszym wywiadzie wyraziła swoje przekonania. Choć deklaruje się jako osoba wierząca, zdecydowała się nie posyłać córki do komunii.
Sceptycyzm wobec Kościoła na szerszą skalę
Zjawisko sceptycyzmu wobec Kościoła katolickiego staje się coraz bardziej powszechne, nawet wśród osób, które otwarcie mówią o swojej duchowości i wierze. Przykładem są Michał Wiśniewski i Małgorzata Rozenek, którzy również podjęli decyzje wykluczające sakramenty w życiu swoich dzieci.
Decyzje Małgorzaty Rozenek
Małgorzata Rozenek zadeklarowała, że nie zamierza chrzcić swoich najmłodszych dzieci. Wyjaśniła, że kiedy jej syn Tadzio miał chrzest, zaczęła odczuwać niezgodę na stanowisko hierarchii kościelnej wobec społeczności LGBT i metody in vitro. Rozenek podkreśliła, że jej decyzja nie wynika z ateistycznego światopoglądu, ale z pragnienia, aby jej duchowe życie nie było pośredniczone przez księdza.
Dorota Gardias i decyzja o komunii córki
Dorota Gardias, mama 10-letniej Hani, również postanowiła, że jej córka nie przystąpi do Komunii Świętej. W podcaście „Wprost Przeciwnie” wyjaśniła, że nie chce, aby jej córka uczyła się wierszyków, których nie rozumie. Gardias podkreśla, że mocno wierzy w historię Jezusa Chrystusa i przykazania, jednak nie przekonuje jej obecny sposób nauczania dzieci w Kościele katolickim.
Gardias o modlitwie i duchowości
Gardias zaznaczyła, że chociaż modlitwa jest dla niej ważna, często jest wyklepywana bez głębszej treści. Zwraca uwagę na potrzebę zrozumienia i przeżywania duchowych praktyk na głębszym poziomie, a nie jedynie mechaniczne powtarzanie formułek.
Podsumowanie
Sceptycyzm wobec Kościoła katolickiego rośnie, co pokazuje przykład znanych osób takich jak Dorota Gardias, Michał Wiśniewski i Małgorzata Rozenek. Ich decyzje odzwierciedlają szersze społeczne zjawisko, gdzie osoby wierzące poszukują bardziej bezpośrednich i zrozumiałych form duchowości, które niekoniecznie muszą być pośredniczone przez instytucje religijne.