Imigranci dostaną centra, a Polacy rachunki? 49 ośrodków, miliony z naszych kieszeni!

W wyniku rosnącego oporu społecznego i politycznego, władze województwa mazowieckiego podjęły decyzję o rezygnacji z planów otwierania centrów „integracji” imigrantów w kilku miastach. Decyzja ta dotyczy takich miejscowości jak Radom, Siedlce, Ostrołęka, Płock czy Ciechanów, gdzie wcześniej planowano utworzenie Centrów Integracji Cudzoziemców (CIC). Zgodnie z informacją prasową opublikowaną na stronie Mazovia.pl, zmiany w projekcie wynikają z „trudności, które pojawiły się po rosnącym oporze społecznym i politycznym”.

Warszawa jedynym miastem z centrum „integracji”

Na razie, jedynym miastem na Mazowszu, w którym ma powstać takie centrum, jest Warszawa. Decyzja o ograniczeniu liczby centrów integracyjnych jest wynikiem intensywnych protestów mieszkańców i polityków, którzy sprzeciwiali się przyjmowaniu nielegalnych imigrantów w regionie.

Miesiące walki i sukces aktywistów

Działacze opozycyjni, tacy jak Marek Tucholski z płockiej Konfederacji, chwalą się sukcesem w tej walce. „Miesiące walki sprawiły, że udało nam się powstrzymać powstanie w Płocku i czterech innych miastach Mazowsza Centrum Integracji Cudzoziemców!” – napisał Tucholski na swoich mediach społecznościowych. Podkreślił, że sprzeciw wobec tego projektu to „wielki sukces, który oddala część zagrożenia wynikającego z niekorzystnych skutków imigracji”.

Kontekst unijnego paktu migracyjnego

Obowiązek tworzenia centrów integracyjnych wynika z paktu migracyjnego Unii Europejskiej, który ma zacząć obowiązywać w połowie 2026 roku. Centra są częścią unijnego Funduszu Azylu, Migracji i Integracji na lata 2021–2027, a ich finansowanie pochodzi z funduszy europejskich, w tym polskich podatników. Rząd tłumaczy, że centra mają służyć usprawnieniu procesów administracyjnych i integracji, przede wszystkim imigrantów z Ukrainy.

Sprzeciw opozycji

Jednak opozycja nie wierzy w przedstawioną przez rząd wersję. Politycy wskazują, że w unijnych dokumentach i założeniach dotyczących Centrów Integracji Cudzoziemców nie ma mowy o wyłączności dla uchodźców z Ukrainy. Pakt migracyjny przewiduje przydzielanie kwot migrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu, co budzi obawy, że centra te będą służyć nie tylko Ukraińcom, ale również osobom z innych regionów.

Podsumowanie

Decyzja o rezygnacji z centrów „integracji” imigrantów w Mazowszu jest wyraźnym sygnałem, że presja społeczna ma wpływ na kształtowanie polityki migracyjnej. Mimo że rząd uzasadnia konieczność tworzenia takich placówek, społeczne niezadowolenie i obawy przed niekontrolowaną migracją skłoniły władze do zmiany decyzji w wielu miejscach. To jednak tylko początek debaty o przyszłości polityki migracyjnej w Polsce.

Popularne

Więcej podobnych
Related

Tusk wprowadza stan alarmowy w całej Polsce. Uzbrojeni funkcjonariusze na ulicach

Polska wchodzi w okres wzmożonego bezpieczeństwa po decyzji premiera...

Nawrocki walczy o godność seniorów! Te pieniądze będą gwarantowane – koniec groszowych podwyżek!

Prezydent elekt Karol Nawrocki obiecał wprowadzenie istotnych zmian w...

Sensacyjne doniesienia z USA – Donald Trump żąda dymisji Donalda Tuska

Zaskakujące doniesienia zza oceanu mogą diametralnie zmienić sytuację na...