Dane dotyczące inflacji w Polsce w kwietniu pokazują pewne istotne zmiany. Dynamika CPI wzrosła z 2,0 do 2,4 proc. r/r, a ceny konsumenckie zwiększyły się o 1 proc. m/m. Ważnym czynnikiem tego wzrostu był powrót 5-procentowej stawki VAT na żywność, co spowodowało wzrost cen o 2,1 proc. m/m. Dodatkowo, ceny paliw również wzrosły o 2,1 proc. m/m, co było trzecim miesiącem z rzędu, kiedy odnotowano wzrost cen paliw.
Roczne tempo wzrostu cen konsumenckich przyspieszyło po raz pierwszy od 13 miesięcy, co wynika z wygaśnięcia najsilniejszych efektów bazy statystycznej i zmniejszenia się wsparcia rządu dla kontroli inflacji. Prognozy wskazują, że dynamika CPI pod koniec roku może wynieść około 5 proc. r/r.
Presja inflacyjna będzie również wzrastać z powodu przyspieszenia gospodarki, odradzającej się konsumpcji, a także wzrostu realnych wynagrodzeń i płacy minimalnej. Inflacja bazowa, choć obecnie nadal spada, przestanie to robić w najbliższych kwartałach. Spodziewa się utrzymania stopy referencyjnej na obecnym poziomie przez minimum rok.
Krajowa polityka pieniężna pozostanie ważnym czynnikiem dla złotego, ale jej wpływ będzie niższy niż na początku roku. Wzrost inflacji będzie jednak zmniejszał atrakcyjność odsetkową złotego. Oczekiwania dotyczące polityki pieniężnej w Polsce pozostają stabilne, ale słabnie wiara w obniżki stóp Fed.
Prognozy Cinkciarz.pl sugerują, że za euro na koniec grudnia będziemy płacić około 4,25 zł, a dolar i frank również powinny potanieć. Spodziewają się, że USD/PLN spadnie do 3,85, a CHF/PLN kontynuować będzie trend spadkowy i obniży się poniżej 4,30.