Ceny jajek w Polsce gwałtownie rosną, a ich dostępność staje się coraz większym problemem. Sytuacja jest trudna, ale wciąż lepsza niż w Niemczech czy Stanach Zjednoczonych, gdzie niedobory doprowadziły do drastycznych podwyżek i wprowadzenia limitów sprzedaży.
Spadek podaży jajek w Polsce
Polscy producenci alarmują, że w porównaniu do ubiegłego roku podaż jaj może spaść nawet o 20%. Główną przyczyną jest epidemia ptasiej grypy, która zmusiła hodowców do wybicia ponad 6 milionów kur niosek. Dodatkowo wielu rolników wstrzymało się z odbudową stad, co przyczyniło się do dalszego spadku liczby kur w Polsce o około 5 milionów sztuk.
Konsekwencją tych problemów są dynamicznie rosnące ceny. Obecnie za 10 jajek w polskich sklepach trzeba zapłacić średnio 10,02 zł, a w niektórych miejscach nawet 13,50 zł. To wzrost o kilkadziesiąt procent w zaledwie kilka miesięcy.
Dramatyczna sytuacja w Stanach Zjednoczonych
Jeszcze większy kryzys dotknął Stany Zjednoczone, gdzie cena opakowania 12 jaj z chowu klatkowego wzrosła do niemal 5 dolarów, co jest najwyższą wartością w historii. Epidemia ptasiej grypy trwa tam od dwóch lat i w samym styczniu 2025 roku z jej powodu wybito 19,5 miliona kur, a w lutym kolejne 7,7 miliona. Łącznie od 2022 roku wirus doprowadził do eliminacji ponad 166 milionów kur.
Aby złagodzić skutki kryzysu, amerykański rząd przeznaczy niemal miliard dolarów na walkę z wirusem i wsparcie dla hodowców. Dodatkowo Stany Zjednoczone zdecydowały się na import jajek, m.in. z Turcji, która do lipca 2025 roku dostarczy 15 000 ton jaj.
Niemcy wprowadzają limity sprzedaży
Niemcy, jako jeden z krajów najbardziej dotkniętych ptasią grypą w Europie, również borykają się z poważnym kryzysem. Organizacja Deutschen Eier Union, zrzeszająca czołowych producentów jaj, poinformowała, że niedobory są tak duże, iż niektóre sklepy wprowadziły limity sprzedaży.
Czy w Polsce również zabraknie jajek?
Na razie polskie władze i producenci nie komentują możliwości wprowadzenia limitów sprzedaży, ale jeśli sytuacja nadal będzie się pogarszać, taki scenariusz jest możliwy. W nadchodzących miesiącach kluczowe będą działania rządu oraz hodowców, które mogą wpłynąć na stabilizację rynku. Jednak konsumenci powinni przygotować się na dalsze podwyżki cen jajek, zwłaszcza przed zbliżającymi się świętami.