Patryk Jaki, polityk Suwerennej Polski i europoseł, ponownie zabrał głos w sprawie kontrowersyjnego traktowania zatrzymanego księdza Michała Olszewskiego. W miniony weekend tygodnik „Sieci” opublikował list księdza Olszewskiego skierowany do bliskich, w którym duchowny opisał swoje doświadczenia po aresztowaniu.
Traktowanie księdza Olszewskiego
Według relacji księdza, w pierwszych godzinach i dniach po zatrzymaniu był on traktowany w sposób, który można określić jako nieludzki. Duchowny twierdzi, że odmówiono mu jedzenia i picia, budzono go w nocy oraz pozostawiono skutego na stacji benzynowej, gdzie robiono mu zdjęcia. Patryk Jaki wskazał, że sposób traktowania ks. Olszewskiego spełnia znamiona tortur.
Porównanie do sprawy „Starucha”
Jaki porównał sytuację księdza Olszewskiego do sprawy Piotra Staruchowicza, znanego jako „Staruch”, który w czasach pierwszego rządu Donalda Tuska organizował protesty przeciwko premierowi. Staruchowicz został aresztowany, spędził 8 miesięcy w areszcie i oskarżono go o udział w grupach przestępczych oraz handel narkotykami. Z wszystkich zarzutów został później oczyszczony.
Prokurator Piotr Woźniak
Co ciekawe, obie sprawy prowadził ten sam prokurator – Piotr Woźniak. Jaki oskarżył Woźniaka o próbę wymuszania zeznań od księdza Olszewskiego przy użyciu tortur, podobnie jak miało to miejsce w przypadku Staruchowicza.
Kontrowersje wokół innych zatrzymań
Jaki wspomniał także o innych kontrowersyjnych przypadkach, w tym zatrzymaniu urzędniczki Ministerstwa Sprawiedliwości, którą zabrano rano od rocznego dziecka, co miało być próbą wymuszenia zeznań zgodnych z linią polityczną Donalda Tuska i Adama Bodnara.
Oświadczenie Patryka Jakiego
Patryk Jaki zakończył swój wpis na platformie X (dawniej Twitter) słowami: „Przyjdzie czas odpowiedzialności za to zło”, podkreślając, że osoby odpowiedzialne za te działania powinny ponieść konsekwencje.
Podsumowanie
Sposób traktowania księdza Michała Olszewskiego przez organy ścigania wywołał oburzenie i poruszenie w społeczeństwie. Patryk Jaki porównał jego sytuację do innych kontrowersyjnych przypadków, wskazując na systematyczne nadużycia władzy. Sprawa wciąż budzi emocje i pozostaje tematem dyskusji publicznej.