Jerzy Owsiak, założyciel Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, podzielił się smutnymi informacjami o zdewastowaniu jego letniskowego domu, który znajduje się przy drodze prowadzącej do kościoła. W swoim poruszającym wpisie na mediach społecznościowych Owsiak opisał, jak nieznani sprawcy pomazali ogrodzenie wulgarnymi hasłami, wywołując w nim nie tylko niepokój o mienie, ale również o swoje bezpieczeństwo.
Zdewastowane ogrodzenie i strach o życie
Owsiak w swoim wpisie wyjaśnił, że to jedyny dom, jaki ma, i że mieszkają w nim z rodziną w otoczeniu natury, wśród bardzo miłych sąsiadów. Niestety, w ostatnich dniach ich spokojne życie zostało zakłócone. „Pojawiły się bazgroły wymalowane sprayem. Konkretne i agresywne. Dalszy ciąg tego medialnego nakręcania pomówień i oskarżeń z agresywnej stacji telewizyjnej” – napisał Owsiak, odnosząc się do nagonki, której był poddawany w ostatnich miesiącach.
Oprócz zniszczenia ogrodzenia, które miało miejsce rok temu, najbardziej dotkliwym elementem tej sytuacji są emocje. „Dla nas kolejne traumatyczne przeżycie. Uciekać stąd. Strach. A jak podpalą? To błagam, zadzwońcie, żebyśmy zdążyli wybiec” – mówił Owsiak. Jego obawy o dalszą eskalację są uzasadnione, zwłaszcza po wcześniejszych groźbach, jakie otrzymywał. Przerażająca wizja agresywnych działań w jego kierunku stała się rzeczywistością.
Na zdjęciach, które Owsiak zamieścił w swoim poście, widoczne są wulgarnie wymalowane napisy takie jak „Uwaga sepsa” oraz „f**k Owsiak”. To nie tylko akt wandalizmu, ale i wyraźny atak mający na celu zastraszenie i wywołanie lęku.
Jurek Owsiak nie zamierza się poddać
Pomimo niełatwej sytuacji, Owsiak zapowiedział, że nie zamierza się poddawać i w najbliższych dniach ruszy z kolejnymi działaniami związanymi z działalnością WOŚP. „A w poniedziałek ruszamy z kolejnym Konkursem Ofert – kupujemy sprzęt dla pulmonologii, dla jednostek OSP i WOPR (zakupy popowodziowe) i dla Centrum Naukowo-Szkoleniowego w Otwocku” – zapewnił.
Owsiak podkreślił, że mimo tego, co się dzieje wokół niego, nie ma czasu na malowanie zniszczonego ogrodzenia, a nawet zastanawiał się, czy w ogóle to robić. „A może zostawimy” – dodał, dając do zrozumienia, że nie pozwoli, aby te trudne wydarzenia go powstrzymały w dalszym działaniu na rzecz WOŚP.
Fala hejtu i groźby śmierci
Jerzy Owsiak nie po raz pierwszy zmaga się z falą hejtu. Po głośnych groźbach śmierci, medialnych atakach i oskarżeniach ze strony Telewizji Republika, sytuacja zaczęła nabierać niebezpiecznego wymiaru. Owsiak jednak nie zamierza dać się zastraszyć i kontynuuje swoją misję.
Podsumowanie
Zdewastowanie domu Jerzego Owsiaka to nie tylko fizyczny akt wandalizmu, ale także wyraźny atak na jego osobę, mający na celu wywołanie strachu i niepokoju. Mimo trudności, Owsiak nie zamierza się poddać i kontynuuje swoje działania na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, mając nadzieję, że wspólnymi siłami uda się przejść przez te trudne momenty.