Katastrofa! Grad zmielił uprawy. 100 procent strat

Sadownicy z powiatu opolskiego w województwie lubelskim apelują do rządu o pomoc w związku z ogromnymi stratami spowodowanymi przez niedzielne gradobicie, które dotknęło ich uprawy. Spotkali się oni w poniedziałek w gminie Chodel z wojewodą lubelskim Krzysztofem Komorskim, aby przedstawić skalę zniszczeń i prosić o wsparcie.

Gradobicie niszczy uprawy

Według sadowników, straty wynoszą nawet do 100%, a na ich wielkość wpłynęły również wcześniejsze kwietniowe przymrozki. Wojewoda Komorski opisuje zniszczenia jako „dramatyczne”, porównując zdewastowane sady do terenów po ataku z maczetą. Wspomniał, że zostanie sporządzony szczegółowy raport, który przekaże do MSWiA i Ministerstwa Rolnictwa, aby ułatwić podjęcie decyzji dotyczących uruchomienia narzędzi wsparcia.

Apel o konkretną pomoc

Wójt Chodla, Karolina Rzedzicka, podkreśliła, że gmina nadal szacuje straty po przymrozkach, a teraz doszło kolejne nieszczęście w postaci gradobicia, które spowodowało mechaniczne, nieodwracalne uszkodzenia na drzewach i krzewach. Sadownicy i rolnicy, którzy utrzymują się głównie z upraw, potrzebują realnej pomocy finansowej, znacznie wykraczającej poza symboliczne wsparcie.

System ubezpieczeń i wsparcie unijne

Krzysztof Cybulak, wiceprezes Związku Sadowników RP, zaznaczył, że sadownicy domagają się zmian w systemie ubezpieczeń od klęsk żywiołowych, ponieważ firmy ubezpieczeniowe często unikają ubezpieczania sadów i plantacji wieloletnich. Plantatorzy oczekują również dopłat z funduszy unijnych na przeciwdziałanie skutkom klęsk, takich jak siatki przeciwgradowe i instalacje nadkoronowe. Podkreślił, że pomoc doraźna musi być adekwatna do skali zniszczeń, sugerując, że 1500 zł na hektar byłoby żałosną kwotą.

Komisja rolnictwa w Sejmie

Sadownicy zapowiedzieli swój udział w czwartkowej komisji rolnictwa w Sejmie, gdzie będą domagać się konkretnych działań i wsparcia. Gradobicie, które przeszło przez powiat opolski i wschodnią część powiatu lubelskiego, spowodowało znaczne straty, zwłaszcza na plantacjach malin i sadach w gminach Chodel, Opole Lubelskie, Urzędów i Bełżyce. Grad o wielkości orzecha włoskiego zniszczył praktycznie całe uprawy, co pogorszyło sytuację wielu plantatorów już dotkniętych wcześniejszymi przymrozkami.

Reakcja rządu

Minister rolnictwa Czesław Siekierski zapowiedział wcześniej wprowadzenie form wsparcia dla sadowników dotkniętych przez kwietniowe przymrozki, obejmujących dopłaty hektarowe, ograniczenia podatkowe i tanie kredyty. Teraz, po dodatkowych zniszczeniach spowodowanych gradobiciem, konieczne będzie dalsze działanie i dokładne oszacowanie strat w skali kraju, aby zapewnić odpowiednią pomoc dla poszkodowanych rolników i sadowników.

Wnioski

Katastrofalne gradobicie i wcześniejsze przymrozki spowodowały ogromne straty w rolnictwie i sadownictwie powiatu opolskiego. Sadownicy apelują do rządu o konkretne i znaczące wsparcie, podkreślając, że obecne systemy ubezpieczeniowe i formy pomocy są niewystarczające. Czwartkowa komisja rolnictwa w Sejmie będzie kluczowa dla omówienia i wdrożenia niezbędnych środków wsparcia.

Popularne

Więcej podobnych
Related

Kto został Prezydentem Polski

Zgodnie z wynikami sondażu exit poll przygotowanego przez pracownię...

NATO nie dla Ukrainy Poważny strach w USA

https://www.youtube.com/watch?v=JJSQfZWVCPM

Te dokumenty musisz mieć w plecaku na wypadek wojny. Polacy nie mają pojęcia, trzeba o tym wiedzieć

Mł. Insp. Małgorzata Sokołowska, policjantka z doświadczeniem, postanowiła edukować...

Czesi wykupują z polskich sklepów – Polakom zostają puste półki

Czesi coraz częściej przyjeżdżają na zakupy do polskich sklepów,...