W poniedziałek, 10 marca, około godziny 11:00 we Franciszkowie pod Złotowem doszło do tragicznego wypadku, w którym zginęło 1,5-roczne dziecko. Chłopiec został potrącony przez samochód na terenie prywatnego podwórka. Pomimo podjętych działań ratunkowych, nie udało się go uratować.
Okoliczności zdarzenia
Jak przekazała podkom. Izabela Witkowicz ze złotowskiej policji, do wypadku doszło, gdy 44-letni kierowca renault master wjeżdżał na teren podwórka. Niestety, na jego drodze znajdowało się bawiące się dziecko, które znajdowało się pod opieką matki. Mimo natychmiastowej interwencji ratowników medycznych, obrażenia chłopca okazały się śmiertelne.
Śledztwo w toku
Kierowca został zatrzymany i przewieziony na badania, które mają wykazać, czy był pod wpływem środków odurzających. Matka dziecka była trzeźwa.
Sprawą zajmuje się policja pod nadzorem prokuratury, która prowadzi dochodzenie w celu wyjaśnienia wszystkich okoliczności tej tragedii.