Magda Mołek, znana dziennikarka, odcięła się od Kościoła wiele lat temu, opowiadając o sytuacji, która wpłynęła na jej decyzję. Miała ona związek z zachowaniem księdza po śmierci jej ojca, który zadając niestosowne pytanie o przyczynę zgonu, potraktował pamięć o zmarłym bez szacunku.
Ojciec Mołek zmarł nagle w wieku 44 lat na zawał serca w pracy. Ksiądz sugerując, że może to nie być zgon naturalny, tylko wynik samobójstwa, sprawił, że dziennikarka i jej mama poczuły się bardzo dotknięte.
- W tym okropnym momencie naszego życia to było coś, co nas kompletnie złamało. (…) To był moment, w którym zastanawia się człowiek, po co mu taka wspólnota? Po co tacy ludzie? – wyznała Mołek.
Decyzja o zerwaniu z Kościołem zaowocowała także tym, że Mołek nie ochrzciła swoich synów – Henryka i Stefana. Choć pochodzi z katolickiej rodziny i sama została ochrzczona, nie chciała narzucać swoim dzieciom sakramentów, gdyż nie praktykuje już katolicyzmu.
- Jeśli nie mamy żadnych innych form nacisku czy pomysłu na obudzenie polskiego Kościoła z tego snu o własnej potędze, czy nie powinniśmy właśnie stosować takiego miękkiego sprzeciwu? – zastanawiała się Mołek.