„Moja żona nie chciała mnie spakować i nie pojechaliśmy na majówkę. Cóż, to chyba pora na rozwód”

Nie mogę uwierzyć, jak bardzo moja małżonka zmieniła się w stosunku do mnie. To trudne do zniesienia. Niechęć do mnie była tak silna, że nie chciała nawet zaplanować wyjazdu na majówkę i stanęła na swoim. Ten jej upór sprawił, że nie mogłem dłużej wytrzymać. Nie miałem wyjścia, więc zostaliśmy w domu, mimo że wszystko było już zarezerwowane. Co gorsza, przestała gotować, sprzątać i prasować. To dla mnie nie do przyjęcia. Wydaje mi się, że nadszedł czas na rozwód.

Kiedyś moja żona była zupełnie inna Kiedyś moja żona wyróżniała się tym, że bardzo dbała o mnie. Na początku mi się nie podobała, ale postanowiłem, że ją „wychowam”, zwłaszcza że była o pięć lat młodsza ode mnie. Początkowo wszystko szło dobrze, a moja dziewczyna, a później żona, bardzo mnie słuchała. Ustaliliśmy jasne zasady – ja pracuję, a ona zajmuje się domem i pracą dodatkową. To nam odpowiadało. Pierwsze pięć lat naszego małżeństwa żona wypełniała swoje obowiązki wobec mnie, ale nagle wszystko się zmieniło. To było dla mnie szokujące.

Żona przesadziła, odmawiając zapakowania mnie na wyjazd Żona coraz rzadziej gotowała, sprzątała i prała, co prowadziło do coraz częstszych kłótni. Jej postawa była dla mnie ogromnym rozczarowaniem, ale nawet racjonalne argumenty nie pomagały.

Mieliśmy wyjazd na majówkę do Tajlandii zaplanowany od dawna. Wszystko było gotowe, a moja żona miała tylko mnie spakować. Ale nawet tego nie zrobiła, więc nie pojechaliśmy. To trudno uwierzyć. To zachowanie było naprawdę niegodne.

Zaczynam zastanawiać się nad rozwodem. To trudne do przyjęcia, że po tylu latach małżeństwa moja żona zmieniła się tak bardzo. Na ślubie obiecała mi wierność aż do śmierci, ale niestety, nie dotrzymała słowa. Nie mogę tolerować tego buntu wobec mnie. To koniec.

Popularne

Więcej podobnych
Related