W piątek (26.04) w Toruniu doszło do dramatycznej sytuacji, gdy agresywny mężczyzna zaatakował czarnoskóre kobiety w tramwaju, używając rasistowskich obelg i grożąc im pobiciem. Dzięki zdecydowanej postawie obywateli, tragedia została powstrzymana.
Na linii tramwajowej nr 5, około godziny 23:00, agresor zaczął napastować kobiety słownie, a potem fizycznie. Sytuacja została uchwycona przez monitoring wewnątrz pojazdu. Natychmiastowa reakcja jednej z pasażerek, która odparła atak, oraz motorniczego, który interweniował, okazała się kluczowa.
Pan Jacek, motorniczy z ponad 30-letnim doświadczeniem, nie wahając się, podjął działanie, aby zapobiec eskalacji przemocy. Mimo groźb ze strony agresora, spokojnie odizolował pasażerów od napastnika i zapewnił im bezpieczeństwo.
Zgodnie z relacją motorniczego, sytuację zauważył dopiero po kilku przystankach, gdy został poinformowany przez krzyczącą pasażerkę. Natychmiast zareagował, stojąc w obronie niewinnych osób i izolując agresora.
Po incydencie pan Jacek wrócił do domu, nie czując się bohaterem, jednak jego obywatelska postawa została doceniona przez społeczeństwo. Zarówno pasażerka, która pierwsza podjęła działanie, jak i motorniczy, otrzymali uznanie za odwagę i determinację w powstrzymaniu aktu przemocy.
Niestety, agresor na razie uniknął konsekwencji swojego zachowania, gdyż poszkodowane osoby i świadkowie nie zdecydowali się na zgłoszenie zdarzenia. Jednak policja i straż miejska dysponują danymi mężczyzny, co pozwala na możliwość jego ukarania w razie powtórzenia się podobnych incydentów.
Zachowanie motorniczego i odważnej pasażerki stanowi jasny przykład tego, jak obywatele mogą wspólnie działać w celu zapewnienia bezpieczeństwa i obrony wartości społecznych.