W niedzielny wieczór 23 marca miłośnicy zjawisk astronomicznych mogą mieć okazję do podziwiania zorzy polarnej nad terytorium Polski. Zgodnie z prognozami Narodowej Agencji Oceanicznej i Atmosferycznej (NOAA), w kierunku Ziemi zmierza silna burza geomagnetyczna klasy G3, która może wywołać efektowne zorze nawet w środkowej części Europy.
Cała Polska w zasięgu zorzy
Karol Wójcicki, popularyzator astronomii i autor profilu „Z głową w gwiazdach”, ogłosił w mediach społecznościowych „alert zorzowy” dla całej Polski. Wszystko za sprawą koronalnego wyrzutu masy, który ma dotrzeć do Ziemi właśnie w niedzielę. Choć podobne zjawiska były już w ostatnich dniach obserwowane głównie na północy kraju, tym razem zasięg zorzy może objąć niemal całe terytorium.
Jak i gdzie obserwować zorzę?
Aby zwiększyć szanse na zobaczenie zorzy polarnej, warto wybrać się poza miasto, z dala od świateł i z otwartym widokiem na północny horyzont. Jak podkreśla Wójcicki, w Polsce zorza może nie być zjawiskiem widowiskowym — często objawia się jako delikatna, niemal nieruchoma poświata lub jasna chmura. Dlatego warto mieć ze sobą aparat z możliwością długiego czasu naświetlania, który uchwyci więcej niż ludzkie oko.
Czy pogoda pozwoli na obserwacje?
Szansę na obserwację zjawiska może ograniczyć zachmurzenie. Prognozy wskazują, że sporo chmur utrzyma się nad centrum i południem kraju, gdzie możliwe są także przelotne opady. Lepsze warunki zapowiadają się na północy, zwłaszcza na Pomorzu, gdzie prognozowane są przejaśnienia. Krótkie okna pogodowe mogą pojawić się również w Małopolsce i na Podkarpaciu.
Jeśli pogoda dopisze — warto spojrzeć w niebo!