Polski aktor, kabareciarz i były polityk Janusz Rewiński zmarł 1 czerwca 2024 roku. Informację o jego śmierci przekazał jego syn, Jonasz Rewiński, który zamieścił wzruszający wpis na mediach społecznościowych.
Pożegnanie od syna
Jonasz Rewiński rozpoczął wpis od słów: „Pożegnanie, którego miało nie być”. Poinformował, że jego ojciec przegrał walkę ze swoim stanem zdrowia. „1 czerwca Tata stoczył walkę ze swoim stanem zdrowia. Niestety tym razem nie dał rady. Przez wiele lat Tata dawał radość i uśmiech nie tylko nam, ale i wszystkim wokół. Teraz świat jest jakby taki sam, ale uśmiechu nagle zabrakło. Janusz Rewiński. Aktor, satyryk, poseł na Sejm I kadencji. Dziękujemy za wszystko. Gdziekolwiek teraz jesteś, mamy nadzieję że 'mają rozmach’. Buenas noches, Senior Siarra” – napisał.
Kariera i życie Janusza Rewińskiego
Janusz Rewiński zmarł w wieku 74 lat. Ostatnie lata życia spędził w samotności, o czym mówił w lipcu 2023 roku w programie „Szykowne rozmowy”. „Generalnie, bywają dni, kiedy się nawet telefon do mnie nie odzywa i wtedy jest mi bardzo dobrze. A jak chcę, to sobie wspominam różne rzeczy i myślę, że lepszych wspomnień nie będzie, od tych które były…” – zaznaczał wówczas.
Rola Stefana „Siary” Siarzewskiego
Największą popularność przyniosła Januszowi Rewińskiemu rola Stefana „Siary” Siarzewskiego w komedii „Kiler” oraz jej kontynuacji. Jego cytaty z filmu stały się kultowe, a jeden z nich pojawił się nawet w pożegnalnym wpisie autorstwa jego syna.
Kabaret i polityka
Sławę zdobył również dzięki występom w Kabarecie Olgi Lipińskiej, gdzie wcielał się w rolę „Miśka”. Ze sceną kabaretową był związany przez wiele lat, a jego humor bawił publiczność nie tylko w Polsce.
Niegdyś angażował się także w politykę. Był posłem na Sejm I kadencji. W 2015 roku wspierał kampanię prezydencką Andrzeja Dudy, a w 2019 roku wystąpił w spocie wyborczym PiS przed wyborami do Sejmu i Senatu.
Pożegnanie legendarnego aktora
Śmierć Janusza Rewińskiego to ogromna strata dla polskiej kultury i sztuki. Jego twórczość i niezapomniane role pozostaną w pamięci wielu pokoleń. Społeczność aktorska oraz wszyscy, którzy mieli okazję podziwiać jego talent, wspominają go z ogromnym szacunkiem i wdzięcznością za wkład w polską scenę kabaretową i filmową.