Były minister w rządzie Donalda Tuska, Sławomir Nowak, ponownie znalazł się w centrum zainteresowania mediów. 5 marca pojawił się na Forum Polskiego Przemysłu Zbrojeniowego na Stadionie Narodowym w Warszawie, co wywołało falę komentarzy i spekulacji.
Powrót do biznesu czy polityki?
Według informacji „Wprost”, były polityk, który po wyjściu z aresztu wrócił do działalności doradczej, ponownie angażuje się w sprawy biznesowe. Po opuszczeniu aresztu stanął na czele swojej firmy doradczej Europe Partners, a jego obecność na wydarzeniu dotyczącym przemysłu zbrojeniowego wywołała spekulacje na temat możliwej współpracy ze spółkami skarbu państwa.
– Czy to oznacza, że były polityk wraca do współpracy z państwowymi firmami? – zastanawiają się dziennikarze.
Reakcja Nowaka: „Jeszcze zdążycie poznać Pana Sławka”
Po nagłośnieniu jego obecności na forum, Nowak nie pozostał obojętny. Na platformie X (dawniej Twitter) opublikował wulgarny wpis, który nie umknął uwadze opinii publicznej.
– To nawet zabawne, jak pisowskie kuwety reagują na to, że żyję. Żyję! Wiem, że dla niektórych to gorsze niż kontrola złodziejstwa w Funduszu Sprawiedliwości. Ale spokojnie, jeszcze zdążycie poznać Pana Sławka. Pora na moją sprawiedliwość! Bądźcie pewni, że wam nie odpuszczę-miękiSZONY – napisał były minister.
Oburzenie w rządzie i PO
Obecność Nowaka na forum i jego wpis w mediach społecznościowych wywołały irytację nawet wśród polityków Koalicji Obywatelskiej.
– Cezary Tomczyk, wiceminister obrony narodowej, oszalał, że wpuścił na Forum Polskiego Przemysłu Zbrojeniowego Nowaka – powiedział jeden z polityków koalicji rządzącej.
Według źródeł „Wprost”, w PO panuje przekonanie, że osoby oskarżone o korupcję i poważne przestępstwa nie powinny mieć możliwości angażowania się w państwowe projekty.
Kontrowersje wokół oskarżeń
Przypomnijmy, że Sławomir Nowak został aresztowany w lipcu 2020 roku, a w grudniu 2021 roku usłyszał 17 zarzutów. Prokuratura oskarżyła go m.in. o przyjmowanie korzyści majątkowych w wysokości ponad 6,1 mln zł w zamian za pomoc w uzyskaniu kontraktów na remonty dróg w Ukrainie, gdy był szefem Państwowej Służby Dróg Samochodowych Ukrawtodor.
Proces Nowaka ruszył w lipcu 2024 roku, a jego sprawa wciąż budzi emocje zarówno wśród polityków, jak i opinii publicznej.