Brutalny atak w Rabce-Zdroju – podejrzany o napaść na 13-latkę wyszedł na wolność
W Rabce-Zdroju doszło do wstrząsającego incydentu, w którym młody mężczyzna został oskarżony o napaść na trzynastoletnią dziewczynkę. Według wstępnych ustaleń, sprawca próbował ją zgwałcić, jednak został spłoszony przez przechodniów. Pomimo powagi zarzutów, sąd zgodził się na jego zwolnienie po wpłaceniu kaucji.
Warunkowe zwolnienie za kaucją
Decyzja sądu o umożliwieniu opuszczenia aresztu w zamian za wpłatę 50 tys. zł budzi kontrowersje wśród mieszkańców i opinii publicznej. Podejrzany został objęty dozorem policyjnym i nałożono na niego szereg zakazów, takich jak:
- Obowiązek stawiennictwa na policji dwa razy w tygodniu.
- Zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną i świadkami zdarzenia.
- Zakaz opuszczania kraju.
Reakcja społeczności
Wydarzenia te wstrząsnęły mieszkańcami Rabki-Zdroju. Do napaści doszło, gdy dziewczynka szła do szkoły. Dzięki interwencji przechodniów uniknięto najgorszego scenariusza. Rodzice oraz lokalna społeczność wyrażają obawy o bezpieczeństwo dzieci i krytykują decyzję sądu o zwolnieniu podejrzanego.
Środki zapobiegawcze
Sąd zastosował tzw. „wolnościowe środki zapobiegawcze”, mające na celu kontrolowanie podejrzanego i zabezpieczenie ofiary oraz świadków. Sprawa pozostaje w toku, a dalsze postanowienia sądu będą decydowały o losach oskarżonego.
Mieszkańcy Rabki-Zdroju oczekują sprawiedliwości oraz zapewnienia bezpieczeństwa dzieciom w swojej społeczności.