Pożegnanie żołnierza ugodzonego nożem na granicy z Białorusią
Po śmierci szeregowego Mateusza Sitka, żołnierza 1. Warszawskiej Brygady Pancernej, który zmarł po ugodzeniu nożem przez migranta próbującego sforsować granicę polsko-białoruską, przed Wojskowym Instytutem Medycznym przy ul. Szaserów w Warszawie zaczęli gromadzić się ludzie, przynosząc znicze i kwiaty.
Okoliczności śmierci
Mateusz Sitek został zaatakowany 28 maja nad ranem, kiedy pełnił służbę na granicy. Mężczyzna z grupy migrantów, który znajdował się po drugiej stronie zapory, ugodził go nożem, powodując poważne obrażenia klatki piersiowej i płuca. Mimo natychmiastowej pomocy medycznej i kilku operacji, Mateusz zmarł 6 czerwca w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie.
Reakcje i żałoba
Wiadomość o śmierci Mateusza Sitka wstrząsnęła społecznością. Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych wydało oświadczenie, w którym z żalem poinformowało o jego śmierci, podkreślając jego poświęcenie i oddanie dla Ojczyzny.
Pod szpitalem, w którym zmarł, zgromadziły się liczne osoby, które przyniosły kwiaty i zapaliły znicze, oddając w ten sposób hołd poległemu żołnierzowi.
Komunikat Wojskowego Instytutu Medycznego
Wojskowy Instytut Medyczny wydał oświadczenie, w którym zapewnił, że wszystkie procedury medyczne były przeprowadzone zgodnie z najwyższymi standardami, i apelował o powściągliwość w formułowaniu nieetycznych stwierdzeń.
Ustalenia Prokuratury
Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że sekcja zwłok wykazała, iż przyczyną zgonu była rana kłuta klatki piersiowej z uszkodzeniem płuca lewego oraz uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego. Prokuratura kontynuuje śledztwo w tej sprawie.
Uroczyste pożegnanie
Uroczystości pogrzebowe Mateusza Sitka odbędą się w środę, 12 czerwca, w Kościele pw. Świętej Anny w Nowym Lubielu. Będzie to okazja dla rodziny, przyjaciół, kolegów z wojska oraz mieszkańców miejscowości do oddania ostatniego hołdu żołnierzowi, który poświęcił życie w służbie Ojczyźnie.
Słowa wsparcia i solidarności
Śmierć Mateusza Sitka poruszyła wielu ludzi, którzy w mediach społecznościowych wyrażają swoje wsparcie dla rodziny zmarłego oraz wdzięczność za jego służbę. To tragiczne wydarzenie przypomina o niebezpieczeństwach, z jakimi codziennie mierzą się żołnierze i funkcjonariusze Straży Granicznej, chroniąc granice kraju.
