Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) przeprowadziła akcję zatrzymań na warszawskim Gocławiu oraz w mazowieckim Pruszkowie, jak poinformowało radio RMF FM. Akcja była związana z zatrzymaniem osób podejrzanych w śledztwie dotyczącym ostatnich podpaleń. Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych, Jacek Dobrzyński, potwierdził te informacje na platformie X (dawniej Twitter).
Zlecenie ABW wydał dolnośląski wydział zamiejscowy Prokuratury Krajowej. Funkcjonariusze ABW, zamaskowani i uzbrojeni, uczestniczyli w akcji zatrzymań, która miała miejsce w poniedziałek. Szczegóły dotyczące liczby zatrzymanych osób oraz szczegóły sprawy nie zostały jeszcze ujawnione przez śledczych.
W swoim komunikacie, Jacek Dobrzyński napisał: „Wczoraj w Pruszkowie i na warszawskim Gocławiu funkcjonariusze ABW realizowali czynności na zlecenie i pod nadzorem Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej we Wrocławiu. Są to jedyne informacje, które na tym etapie mogę Państwu przekazać.”
Nieoficjalnie wiadomo, że akcja ABW nie była związana z pożarem centrum handlowego przy ul. Marywilskiej w Warszawie, który miał miejsce w ostatnich miesiącach.
Dwa postępowania dotyczące pożarów w Warszawie, w tym pożaru hali targowej Marywilska 44, prowadzi Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Warszawie. Prokurator Karol Borchólski z Prokuratury Krajowej przekazał, że w śledztwie dotyczącym pożaru hali targowej Marywilska 44 trwa gromadzenie materiału dowodowego, w tym przesłuchania świadków i pokrzywdzonych.
W innym śledztwie pięciu podejrzanym ogłoszono zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej mającej na celu popełnianie przestępstw o charakterze terrorystycznym. Na wniosek prokuratora sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania wobec wszystkich podejrzanych.