Akcja wypłaty trzynastek dla seniorów dobiega końca. Zakład Ubezpieczeń Społecznych realizuje ostatnie transakcje, a nowy rząd nie postanowił zwolnić tych dodatkowych świadczeń z podatku dochodowego. Dla części osób jednak jest nadzieja na odzyskanie potrąconego podatku w ramach PIT, choć oczekiwanie na te pieniądze może potrwać.
W tym tygodniu trzynastki trafią do ostatnich seniorów, głównie tych korzystających z przedemerytalnych świadczeń i zasiłków. Łączna suma wypłaconych trzynastek dla emerytów i rencistów wyniosła 15 mld złotych, a średni dodatek dla każdego seniora to 1 tysiąc 780 złotych i 96 groszy brutto. Warto zaznaczyć, że wysokość trzynastki była stała dla wszystkich seniorów, niezależnie od wysokości otrzymywanej emerytury czy renty.
Jednakże, choć trzynastki nie zostały objęte zwolnieniem z podatku dochodowego, zapowiedzi reformy podatkowej nie zostały zrealizowane. Planowano wprowadzenie kwoty wolnej od podatku w wysokości 60 tysięcy złotych, co miało objąć zarówno emerytury, jak i trzynastki oraz czternastki większości seniorów. Mimo obietnic premiera Donalda Tuska, ta reforma nie została wprowadzona w życie, a nowe informacje Ministerstwa Finansów sugerują, że nie będzie to miało miejsca w najbliższym czasie.
Dla części seniorów istnieje jednak nadzieja na zwrot podatku potrąconego z trzynastych emerytur. Jednakże, aby to nastąpiło, będzie trzeba jeszcze trochę poczekać. Urzędy skarbowe będą musiały dokonać tego zwrotu dopiero w rozliczeniu rocznym za 2024 rok. Dotyczy to osób, których łączne wypłaty emerytur wraz z dodatkami nie przekroczą 30 tysięcy złotych w ciągu roku.
Podobna procedura miała miejsce w poprzednim roku, gdzie urzędy skarbowe zwracały podatek od wypłaconych w 2023 roku trzynastek i czternastek. Skarbówka ma czas na ten zwrot do końca lipca bieżącego roku.