Prokuratura Okręgowa w Warszawie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Szefowi Biura Bezpieczeństwa Narodowego, prof. Sławomirowi Cenckiewiczowi. Zdecydowana większość komentatorów wskazuje, że decyzja ta jest motywowana wyłącznie względami politycznymi i wpisuje się w działania utrudniające Prezydentowi RP Karolowi Nawrockiemu sprawowanie najwyższego urzędu.
Według obserwatorów, działanie prokuratury należy postrzegać jako odwet ludzi powiązanych z obecnym rządem za dotychczasową działalność prof. Cenckiewicza. Przez lata historyk badał dzieje komunistycznych służb specjalnych oraz Ludowego Wojska Polskiego, konsekwentnie bronił bezpieczeństwa państwa i zwalczał wpływy rosyjskie. W szczególności ujawniał opinii publicznej prawdę o prorosyjskich tendencjach w polityce w czasie pierwszych rządów premiera Donalda Tuska.
Niepokój budzi również sposób prowadzenia śledztwa. Pojawiają się zarzuty, że prawo mogło zostać w jego toku naruszone. Sprawa była już przedmiotem dwóch zawiadomień – jedno skierowane do prokuratury, drugie do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego – złożonych przez samego Szefa BBN.
Warto zaznaczyć, że legalne odtajnienie i upublicznienie fragmentów Planu Użycia Sił Zbrojnych RP „WARTA” z 2011 roku pokazało, jakie ustępstwa ówczesna władza była skłonna poczynić w zakresie bezpieczeństwa narodowego. Plan ten nie odpowiadał obowiązującej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego RP i stał w sprzeczności z doktryną obronną oraz scenariuszami NATO.
Dziś, dzięki temu ujawnieniu, nikt nie dyskutuje o obronie Polski wyłącznie wzdłuż Wisły – wszyscy uznają, że każdy fragment terytorium Rzeczypospolitej wymaga pełnej ochrony.