W Polskim Stronnictwie Ludowym pojawiła się kontrowersyjna ankieta, która wywołała niemałe poruszenie wśród działaczy i polityków. Zgodnie z ustaleniami mediów, pytania zawarte w ankiecie dotyczyły możliwej współpracy PSL z PiS i Konfederacją, a także potencjalnej roli Władysława Kosiniaka-Kamysza jako premiera w przypadku utworzenia takiego rządu.
Ankieta – pierwszy krok do koalicji z PiS i Konfederacją?
Zgodnie z informacjami, działacze PSL otrzymali pytanie: „Czy jeśli PiS i Konfederacja złożyłyby propozycję PSL, by Stronnictwo utworzyło teraz z nimi rząd, w którym premierem zostałby Władysław Kosiniak-Kamysz, to czy PSL powinien taką propozycję przyjąć?” Pytanie to wywołało kontrowersje, zwłaszcza w kontekście wcześniejszych zapowiedzi PSL o współpracy z opozycją.
Ankieta miała również na celu zebranie opinii na temat dalszego kierunku działania PSL po wyborach prezydenckich oraz wskazania trzech najpilniejszych kwestii do rozwiązania w ramach przyszłego rządu.
Marcin Oszańca: „To tylko konsultacje”
Szef opolskiego PSL, Marcin Oszańca, szybko odniósł się do sprawy, tłumacząc, że ankieta była narzędziem wewnętrznych konsultacji, a nie polityczną deklaracją. „Polskie Stronnictwo Ludowe nie działa na podstawie wrzutek medialnych, tylko rozmowy z własnymi ludźmi” – napisał na swoich mediach społecznościowych. Podkreślił także, że podobne ankiety były już przeprowadzane wcześniej, a większość działaczy opowiedziała się wtedy za poparciem Rafała Trzaskowskiego.
Krytyka ze strony koalicjantów
Do sprawy odniósł się także Adrian Witczak z KO, który ostrzegł, że zmiana kursu PSL oznaczałaby próbę oszukania wyborców. „Szliśmy z hasłem zmiany Polski po tym, co działo się za czasów PiS” – mówił Witczak w rozmowie z Polsat News, zaznaczając, że taka zmiana mogłaby zniechęcić wielu wyborców PSL.
Leszek Miller: „Pisałem, że tak będzie…”
Komentarz do sytuacji wyraził również były premier Leszek Miller, który przypomniał, że ostrzegał przed takim scenariuszem. „Polskie Stronnictwo Ludowe (PSL) rozesłało do swoich członków ankietę, w której znalazły się pytania dotyczące ewentualnego sojuszu z Prawem i Sprawiedliwością (PiS) oraz Konfederacją. Jedno z pytań brzmiało: 'Czy jeśli PiS i Konfederacja złożyłyby propozycję PSL, by Stronnictwo utworzyło teraz z nimi rząd, w którym premierem zostałby Władysław Kosiniak-Kamysz, to czy PSL powinien taką propozycję przyjąć?’ No to już po ptakach. Pisałem, że tak będzie, nie spodziewałem się jednak, że tak szybko” – napisał Leszek Miller, wyrażając swoje rozczarowanie.
Spekulacje o przyszłości PSL
Cała sytuacja wywołała poważne spekulacje na temat przyszłości PSL i jego roli w polityce krajowej. Jeśli partia zdecyduje się na współpracę z PiS i Konfederacją, może to oznaczać zmianę kursu politycznego i wpłynąć na układ sił w polskim rządzie.