Rosnąca popularność Sławomira Mentzena, kandydata na prezydenta z Konfederacji, stała się tematem gorącej dyskusji w polskim życiu politycznym. Jego dynamiczny wzrost poparcia, który w najnowszym sondażu Instytutu Badań Pollster dla „Super Expressu” osiągnął 19 proc., co zapewnia mu miejsce na podium w wyścigu o Pałac Prezydencki, wywołuje niepokój nie tylko wśród konkurentów, takich jak Rafał Trzaskowski czy Karol Nawrocki, ale także wśród politycznych gigantów przeszłości. W tej sprawie głos zabrał również były prezydent RP, Lech Wałęsa, który nie krył swojej krytyki wobec Mentzena.
Wzrost popularności Mentzena
Sławomir Mentzen, który jest jednym z czołowych przedstawicieli Konfederacji, zyskuje coraz większą liczbę zwolenników. Wyniki sondażu wskazują, że jest on poważnym graczem na polskiej scenie politycznej, a jego 19 proc. poparcia sprawia, że znajduje się na trzecim miejscu w wyścigu o prezydenturę. Liderem nadal pozostaje Rafał Trzaskowski z 35 proc. poparcia, a Karol Nawrocki zyskuje 23 proc. głosów. Co ciekawe, Mentzen cieszy się większym poparciem niż sama Konfederacja, której wynik w tym samym badaniu wyniósł 18,08 proc.
Lech Wałęsa o Mentzenie: „Odpady” polityczne
Reakcja Lecha Wałęsy na rosnącą popularność Mentzena nie była jednak przychylna. W rozmowie z „Wprost” były prezydent, laureat Pokojowej Nagrody Nobla, nie szczędził ostrych słów w kierunku obecnego stanu polskiej polityki. Wałęsa zauważył, że wielu wartościowych Polaków, ludzi sukcesu, unika zaangażowania w politykę, co prowadzi do sytuacji, w której do polityki wkraczają osoby nieudolne, które nie odniosły sukcesu w innych dziedzinach.
Były prezydent stwierdził, że „wielu wartościowych obrazili się na politykę, nie chcą się ubrudzić, brzydzą się nią, więc mamy, co mamy. Zostało paru porządnych, ale reszta to odpady, którym nigdzie się nie udało i weszli do parlamentu”. Na pytanie, czy Sławomir Mentzen należy do tej grupy „odpadów”, Wałęsa odpowiedział jednoznacznie: „oczywiście”.
Reakcje na słowa Wałęsy
Słowa Lecha Wałęsy wywołały kontrowersje wśród wielu obserwatorów życia politycznego. Krytyka Mentzena jako „odpadu” jest stanowiskiem, które może budzić emocje, szczególnie w kontekście rosnącej popularności samego Mentzena i jego mocnej pozycji w politycznej grze. Wałęsa, który sam jest jednym z najważniejszych symboli polskiej polityki, krytykuje tych, którzy, jego zdaniem, nie spełniają odpowiednich standardów politycznych. Takie stwierdzenia mogą jeszcze bardziej rozgrzać atmosferę w nadchodzących miesiącach, gdy kampania prezydencka nabierze tempa.
Sławomir Mentzen, pomimo tak ostrych słów, nie skomentował jeszcze publicznie wypowiedzi Wałęsy, jednak jego popularność i dalszy rozwój politycznej kariery mogą być interesującym zjawiskiem w nadchodzących wyborach prezydenckich.