Prezydent Karol Nawrocki nie uległ naciskom rządu i zdecydował się zawetować kontrowersyjną ustawę wiatrakową. Tuż po ogłoszeniu tej decyzji premier Donald Tusk natychmiast przystąpił do ataku, zarzucając prezydentowi „złą wolę albo ogromną niekompetencję”.
Nie było zaskoczeniem, że ani prezydent Andrzej Duda, ani Karol Nawrocki nie podpisaliby ustawy, która liberalizowała przepisy dotyczące stawiania farm wiatrowych – projekt ten wywołał szeroki sprzeciw w społeczeństwie. Aby przeforsować ustawę, rządzący dodali do niej przepisy dotyczące mrożenia cen energii. Teraz, gdy prezydent zawetował projekt, zamiast kontynuować pracę nad ustawą chroniącą Polaków przed podwyżkami prądu, premier skoncentrował się na krytyce Nawrockiego.
„Zła wola albo koszmarna niekompetencja prezydenta Nawrockiego. Niewykluczone, że jedno i drugie. Jego weto oznacza droższy prąd dla wszystkich Polaków – dziś i w przyszłości. Pierwsze egzaminy: z dyplomacji i energetyki oblane. Zapłacą wszyscy” – napisał Donald Tusk na X.com.
Z kolei prezydent Nawrocki odpowiedział stanowczo, sprawdzając reakcję koalicji rządzącej:
„Dzisiaj podpisałem projekt, który jest w zasadzie identyczny z ustawą, którą zawetowałem. Nie zmieniliśmy ani jednego przecinka w propozycji dotyczącej zamrożenia cen energii elektrycznej. 9 września planuje się posiedzenie Sejmu, 24 września Senatu, a od 24 września będę gotowy do podpisania ustawy o zamrożeniu cen energii, czyli przedłużeniu tarcz osłonowych.”