Tusk wyproszony z pociągu, a Europa rusza bez niego!

W politycznych kuluarach Europy rozbrzmiewają alarmujące doniesienia o marginalizacji Polski na arenie międzynarodowej, szczególnie w kontekście nowo powstałego sojuszu pomiędzy Niemcami, Francją i Wielką Brytanią. Jak ujawnia niemiecka gazeta „Deutsche Welle”, Donald Tusk, lider Platformy Obywatelskiej, ponownie znalazł się na uboczu kluczowych wydarzeń politycznych, które mogą mieć długofalowe konsekwencje dla Polski.

Nowy sojusz – „E3”

W połowie maja, podczas wizyty w Kijowie, Donald Tusk znalazł się w dość niezręcznej sytuacji. Choć brał udział w spotkaniu z prezydentem Ukrainy, Wołodymyrem Zełenskim, to wcale nie podróżował z najważniejszymi liderami zachodnioeuropejskimi. Przewożący niemieckiego kanclerza Friedricha Merza, francuskiego prezydenta Emmanuela Macrona i brytyjskiego lidera Keira Starmera pociąg do Kijowa rozjechał się z wagonem, w którym jechał Tusk, co wywołało szeroką krytykę.

Niedługo po tej wizycie stało się jasne, że Niemcy, Francja i Wielka Brytania, zainicjowały nowy, trzyosobowy sojusz „E3”, który ma koncentrować się na współpracy międzynarodowej, szczególnie w kontekście rosyjskiej agresji na Ukrainie. To oznacza faktyczne wykluczenie Polski z kluczowych rozmów na temat przyszłości Europy i bezpieczeństwa kontynentu.

Zlekceważenie Polski przez Niemcy

Nie tylko Tusk, ale również cała Polska została symbolicznie pominięta w tej współpracy. Choć współpraca z Niemcami była dotychczas kluczowa, relacje między Berlinem a Warszawą zaostrzyły się, szczególnie po wprowadzeniu przez Niemcy w maju kontrol granicznych, które były odpowiedzią na kryzys migracyjny. Polska, w odpowiedzi na te kontrole, również zareagowała, nakładając obostrzenia na granicy z Niemcami. To jedynie pogłębiło różnice, a Polska została na marginesie wielkiej polityki bezpieczeństwa.

Zarówno Merz, jak i Macron odgrywają rolę liderów w sprawach polityki europejskiej, podczas gdy Tusk, mimo swoich zapewnień o dominującej roli w Europie, w rzeczywistości nie ma wpływu na kluczowe decyzje. Wspólna podróż Merza, Starmera i Macrona pociągiem do Kijowa bez Tuska to kolejny symboliczny gest pokazujący, że liderzy zachodnioeuropejscy mogą obejść się bez Polski i jej liderów.

Reakcje w Polsce: „Nóż w plecy”

Zareagował na to m.in. Paweł Jabłoński, były wiceminister spraw zagranicznych, który w ostrym wpisie stwierdził, że Tusk „kompletnie zmarnował prezydencję”, „zrezygnował ze szczytu UE w Warszawie”, a teraz „jest wypraszany z pociągu”. Zwrócił również uwagę, że Tusk nie odgrywa żadnej roli na poziomie międzynarodowym, a na domiar złego „w Europie się z niego śmieją”.

Podsumowanie: Polska na uboczu

Decyzja Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii o tworzeniu trójstronnego sojuszu „E3” bez Polski to bolesne przypomnienie o marginalizacji kraju w kluczowych rozmowach międzynarodowych. Tusk, który obiecywał sobie pozycję lidera w Europie, w rzeczywistości zmuszony jest do odgrywania roli na bocznym torze, z którego wykluczenie staje się coraz bardziej widoczne. Dla Polski oznacza to wyraźne osłabienie jej pozycji w rozmowach na temat przyszłości kontynentu, co może mieć poważne konsekwencje w najbliższej przyszłości.

Popularne

Więcej podobnych
Related

Ameryka odwraca się od Ukrainy – Kongres mówi „dość”. Trump stawia ultimatum

W amerykańskim Kongresie coraz głośniej wybrzmiewają głosy sprzeciwu wobec...

W ponad 80 miastach Polski odbyły się protesty pod hasłem „Stop imigracji”. Niemieckie media rzucają ostre oskarżenia

Niemieckie media ostro skrytykowały protesty przeciwko imigracji, które odbyły...

Premier Tusk publikuje nagranie o możliwej wojnie z Rosją. Opozycja grzmi: to polityczna gra strachu.

Mariusz Błaszczak, poseł Prawa i Sprawiedliwości, ostro skrytykował nagranie...