Wydali na to ponad 32 miliony. Tak bawią się politycy za publiczne pieniądze.

Polskie kluby żużlowe w 2024 roku otrzymały rekordowe wsparcie finansowe od samorządów, które łącznie przelały na ich konta aż 32 394 500 złotych. Ta kwota budzi kontrowersje, ponieważ duża jej część trafia do zagranicznych zawodników, a nie wspiera lokalnych talentów. W środowisku sportowym i społecznym pojawiają się głosy, że takie dotowanie profesjonalnych klubów to patologiczne zjawisko, które przyczynia się do nierównomiernego rozwoju innych dziedzin życia społecznego.

Ranking wsparcia samorządowego dla klubów żużlowych:

1. GKM Grudziądz – lider rankingu z kwotą 7 200 000 zł, która pozwala klubowi na komfortowe funkcjonowanie i pozyskiwanie czołowych zawodników.
2. Sparta Wrocław – zdobywca drugiego miejsca, z sumą 4 950 000 zł przeznaczoną na szkolenie, rozgrywki ligowe i promocję miasta.
3. Stal Gorzów – otrzymała 4 770 000 zł, w tym fundusze na organizację rund Grand Prix oraz szkolenie dzieci i młodzieży.
4. Falubaz Zielona Góra – po awansie do PGE Ekstraligi klub uzyskał wsparcie w wysokości 3 900 000 zł, z czego część przeznaczono na modernizację stadionu.
5. Motor Lublin – mistrzowie Polski otrzymali 3 540 000 zł na szkolenie i udział w rozgrywkach ligowych.
6. Apator Toruń – miasto wsparło klub kwotą 3 500 000 zł, w tym znaczną część przeznaczono na organizację rund Grand Prix.
7. Włókniarz Częstochowa – klub otrzymał 2 504 500 zł, z czego niewielka część została przeznaczona na szkolenie młodzieży i miniżużel.
8. Unia Leszno – zamyka zestawienie z kwotą 2 030 000 zł, która jest najniższym wsparciem wśród klubów PGE Ekstraligi.

Kontrowersje wokół dotacji

Eksperci i mieszkańcy miast wskazują, że tak duże nakłady na profesjonalny sport powinny być w większym stopniu kierowane na lokalne inicjatywy, rozwój młodzieży czy infrastrukturę publiczną. Dodatkowo, środki z budżetów samorządowych trafiają głównie na wynagrodzenia zawodników, w tym zagranicznych gwiazd, co nie wspiera rozwoju polskich talentów.

Czy tak wysokie wsparcie jest uzasadnione?

Zwolennicy argumentują, że inwestycje w sport przyczyniają się do promocji miast i budują ich wizerunek. Jednak przeciwnicy twierdzą, że środki publiczne powinny być przeznaczane na bardziej zrównoważone cele, takie jak edukacja, służba zdrowia czy transport publiczny.

Czy taka polityka finansowania sportu żużlowego powinna zostać zrewidowana? Coraz więcej głosów w społeczeństwie domaga się transparentności i ograniczenia dotacji dla profesjonalnych klubów.