W rozmowie z niemiecką agencją prasową DPA, Tomasz Siemoniak, minister spraw wewnętrznych i administracji, zapowiedział, że władze Polski będą twardo reagować na działania Ruchu Obrony Granic (ROG). Rząd Donalda Tuska nie zamierza tolerować obywatelskich patroli na granicy, które skutecznie blokują próbę przerzutu nielegalnych migrantów przez niemieckie służby.
Kontrole graniczne a patrole obywatelskie
Siemoniak tłumaczył, że w odpowiedzi na rosnącą liczbę nielegalnych migrantów, rząd wprowadził kontrole graniczne, które mają na celu uszczelnienie polskiej granicy. W związku z tym, patrolowanie granicy przez obywateli jest zabronione w okolicach przejść granicznych, które są uznawane za obiekty infrastruktury krytycznej. Minister zapewnił, że Straż Graniczna oraz policja mają wytyczne, by w takich przypadkach działać „twardo i zdecydowanie”.
Zarzuty o utrudnianie działań służb
Siemoniak odniósł się także do oskarżeń o utrudnianie działań służb przez Ruch Obrony Granic, podkreślając, że wszelkie działania tego typu będą traktowane jako naruszenie prawa i skutkować będą postępowaniem prokuratorskim. Minister zaznaczył, że rząd nie toleruje takich działań, a Straż Graniczna i policja będą działać w pełni zgodnie z przepisami.
Przeprosiny za „antyimigracyjny” transparent
Szef MSWiA przeprosił również za incydent związany z antyimigracyjnym transparentem, który pojawił się na granicy. Zapewnił, że jeśli doszło do takiej sytuacji, to transparenty tego typu zostaną usunięte. Siemoniak przypomniał, że Polska otwiera drzwi dla obywateli Unii Europejskiej, w tym Niemiec i Litwy, ale walka z nielegalną migracją pozostaje głównym celem polskich służb granicznych, który jest wspólny dla całej Unii Europejskiej.
Podsumowanie
Tomasz Siemoniak zapewnia, że rząd Donalda Tuska będzie kontynuował działania mające na celu uszczelnienie granic, a wszelkie próby obrony granicy przez obywateli będą spotykały się z twardą reakcją ze strony służb. Władze Polski podkreślają, że kontrola nad granicą musi leżeć w rękach państwowych służb, a nie organizacji pozarządowych, mimo iż takie działania cieszą się poparciem części społeczeństwa.