Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości i były prokurator generalny, w rozmowie z „Super Expressem” opowiedział o swojej walce ze zdrowiem i o niepokojących wynikach badań, które ostatnio otrzymał. Polityk przyznał, że lekarze zalecili mu dodatkowe badania, ponieważ wyniki jego badań krwi były niepokojące. Choć Ziobro zaznacza, że walczy i pozostaje dobrej myśli, nie ukrywa, że wciąż ma obawy o możliwe wznowienie choroby nowotworowej, z którą zmagał się wcześniej.
Walka ze zdrowiem i obawy o przyszłość
Zbigniew Ziobro nie ukrywa, że jego zdrowie jest dla niego dużym wyzwaniem. W rozmowie z dziennikarzem „Super Expressu” podkreślił, że mimo trudności i obaw o powrót choroby, stara się pozostać optymistą i nie rezygnować z walki. Polityk wyraził również wdzięczność dla lekarzy, którzy pomogli mu odzyskać głos po wcześniejszych problemach zdrowotnych. „Po ciężkiej pracy, cierpliwości i ogromnych wysiłkach lekarzy z Polski i Belgii, którym bardzo dziękuję, mogłem odzyskać głos i jestem dalej zdeterminowany do walki o zdrowie” – powiedział Ziobro, który w przeszłości zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi.
Zarzuty wobec komisji ds. Pegasusa
W rozmowie poruszono również temat komisji śledczej ds. Pegasusa. Zbigniew Ziobro skomentował decyzję Sądu Okręgowego w Warszawie, który nie zgodził się na 30-dniowy areszt dla niego, wnioskując o to członkowie nielegalnej komisji ds. Pegasusa. Polityk określił to jako „kompromitację” i skrytykował członków komisji za „kłamstwa” i niekompetencję. Według Ziobry, komisja „plącze się o własne kłamstwa” i zapowiedział, że w przyszłości odpowiedzą za swoje działania.
Odczytywanie politycznych wydarzeń
Ziobro odniósł się także do kwestii politycznych, wskazując na swoje doświadczenie z komisją, która, jak twierdzi, udawała, że nie zauważyła jego „niestawiennictwa” w Sejmie, mimo że był dowieziony na posiedzenie przez policję. Były minister sprawiedliwości uznał to za „żenujące i kompromitujące”.
Podsumowanie
W rozmowie Zbigniew Ziobro wyraził determinację w walce o zdrowie, mimo trudnych wyzwań. Z jego wypowiedzi wynika, że nie zamierza rezygnować z polityki, a problemy zdrowotne są dla niego motywacją do dalszego działania. Jednocześnie, polityk nie szczędził krytyki w stronę komisji ds. Pegasusa, wzywając do odpowiedzialności tych, którzy, jego zdaniem, nie przestrzegają zasad praworządności i wprowadzają niepotrzebny chaos w polskiej polityce.